Ekonomia polityczna
Kiedy byłem na studiach musiałem zaliczyć przedmiot Ekonomia Polityczna. W budynku obok był caly wydział EP. Ludzie się tam doktoryzowali, pisali prace, cala armia ludzi. Armia wiedząca, że od rana do nocy kłamie.
Czy można długo żyć w zakłamaniu? Nie da się. Trzeba sobie wmówić, że to co mówisz, to prawda. Ze prace anukowe z naszego instytutu to odkrycia na miarę nobla. Na dodatek wsparcie szło z PZPR. Połowa ekonomistów Europy wmawiała narodom, że zupełnie co innego jest dobre.
Dziś podobnym zjawiskiem jest Klimatologia. Potworne pieniądze, wsparte wolą polityczną światowych władz, są pompowane w instytuty mające udowodnić, że ocieplenie klimatu powoduje człowiek.
W instytutach ludzie się doktoryzują, profesorowie jeżdżą na sympozja, cytują ich w TV, ktoś dostaje Nobla…
Ktoś odkrywa, że w jednym z wiodących instytutów były wytyczne, jak fałszować dane klimatyczne. Czy coś się zmieniło? nie. Bo wola partii…
W istytutach naukowcyh pracują ludzie w wieku rozrodczym. Kończysz se studia, jesteś dobry, zostajesz w nauce. Doktoryzujesz się, rodzi się dwójka dzieci. Trzeba je utrzymać. Piszesz kolejne prace, wykladasz na uniwerku – udowadniając, że MY jesteśmy sprawcami ocieplenia klimatu, ktore z pewnością jest faktem. Dzieci mają przed sobą jakieś 16 lat nauki, za którą musisz placić. Czy podejmiesz decyzję, żeby się wyeliminować na własną prośbę z nauki i dać się wyrzucić, kiedy odkryjesz, e wszystko, co udowadnia instytut jest nieprawdą? Czy będziesz delikatnie manipulował danymi, żeby główne tezy się zgadzały?
No będziesz, będziesz…
poczytać można po angielsku:
http://www.scientificamerican.com/article.cfm?id=climate-heretic